Szerzenie dobrych po(d)staw

Opublikowane:

28.04.2023

Linux może być świetny na start dla różnych użytkowników, od posiadaczy Windows XP po studentów o wielu zainteresowaniach.

Linux może być świetny na start dla różnych użytkowników, od posiadaczy Windows XP po studentów o wielu zainteresowaniach.

Nieczęsto zdarza mi się pisać o naszej pracy w Linux Professional Institute (LPI, lpi.org), ale LPI przewodniczy kilku projektom wartym odnotowania.

Pierwszy projekt nosi nazwę Upgrade to Linux („uaktualnij się do Linuksa”, upgradetolinux.com) i pierwotnie kierowany był do użytkowników Microsoft Windows, którzy nie będą mogli przejść na Windows 11. Użytkownicy, którzy muszą mieć więcej RAM-u, nową kartę graficzną lub porządny moduł TPM, będą musieli kupić nowszy sprzęt lub (w niektórych przypadkach) zupełnie nowy komputer. Boleśnie odczują to zwłaszcza instytucje takie jak szkoły, administracje rządowe i duże przedsiębiorstwa, zwykle stawiające na komputery „klasy ekonomicznej” – z mniejszą ilością RAM-u czy tańszymi kartami graficznymi, pracujące na wcześniejszych wersjach Windows i niespełniające wymagań Windows 11.

Wejście Windows 11 nie oznacza tylko porzucenia sprzętu. Również niektóre funkcjonalności programowe znane z Windows 10 nie przejdą do Windows 11.

Microsoft oczywiście podkreśla, że będzie wspierał Windows 10 jeszcze długo, a zanim klient zechce przejść na Windows 11, to i tak „sam z siebie” będzie miał już nową maszynę. Mimo to mamy jeszcze miliony ludzi z Windows XP, którzy z różnych powodów nie uaktualnili go do nowszej wersji.

Właśnie dlatego LPI i inne podmioty nakłaniają do przejścia na Linuksa.

Program Upgrade to Linux nie poprzestaje na zachęcaniu do migracji z Windows 10 – mowa jest w nim również o tym, jakie zalety ma przejście na Linuksa także z nowym sprzętem, a nawet (jeszcze lepiej) całkowite uniknięcie związania się z Windows.

Prowadząc ten program modernizacji, LPI poznał wiele mitów o Wolnym Oprogramowaniu, które nigdy nie mówiły prawdy o WIOO albo stały się nieprawdziwe z czasem. Wolne i otwarte oprogramowanie, a zwłaszcza Linux, to dziś mainstream i rzecz warta rozważenia przy modernizacjach.

Program Upgrade to Linux wykracza poza LPI – w tym momencie należą do niego także podmioty Ekimia, GuruTeam, Blue Lighthouse i ownCloud, a LPI zachęca do dołączania kolejne.

Druga nasza inicjatywa to „kluby Linuksa” (Linux Clubs, https://www.lpi.org/clubs), których wspaniałe podstawy stworzył Stu Keroff, wykładowca Aspen Academy w Minnesocie. Program Linux Clubs ułatwia założenie klubu, który uatrakcyjnia nabywanie kompetencji komputerowych. Dzięki wykorzystaniu Linuksa w otoczeniu niezwiązanym bezpośrednio z nauką w szkole, rozwój przebiega w środowisku stawiającym na praktykę.

W ramach klubów można zajmować się na przykład odświeżaniem laptopów i desktopów dla osób (i instytucji), których nie stać na nowe komputery. Wykorzystanie Wolnego Oprogramowania na ich sprzęcie eliminuje problem nieprzestrzegania licencji – tak częsty, gdy stary komputer z Windows trafia do nowego użytkownika, ale bez zakupu nowej licencji. Ponadto uczestnicy klubu mogą do woli zagłębiać się w takie oprogramowanie, ponieważ mają dostęp do całego kodu źródłowego.

W klubach Linuksa mogą rozwijać się także studenci zainteresowani nie tylko komputerami. Wolne Oprogramowanie to ogromny wybór narzędzi, więc obejmuje zagadnienia takie jak fotografia, muzyka, film, matematyka, fizyka i wiele innych – studenci z takimi hobby mogą korzystać ze znalezionych narzędzi oraz ulepszać je za darmo lub niewielkim kosztem.

Program Linux Clubs przypomina mi moje własne informatyczne początki w 1969 r. na Drexel University. Studiowałem inżynierię elektryczną i przeżywałem trudny okres (nie wspominając o przeżyciu cudem w pobliżu 13 600 woltów i 800 amperów). Jako student-praktykant zacząłem wtedy kurs korespondencyjny o programowaniu w Fortranie na komputerze IBM 1130. Po powrocie na uniwersytet w celu zakończenia kształcenia znalazłem małą pracownię elektryczną z komputerami PDP-8 firmy Digital. Z książek i własnej praktyki nauczyłem się oprogramowywać te maszyny w języku asemblera. Korzystając ze swobodnie dostępnego oprogramowania (jedynym kosztem było jego skopiowanie od stowarzyszenia użytkowników produktów Digital Equipment Corporation: DECUS), stopniowo przekwalifikowywałem się z inżynierii elektrycznej na przetwarzanie danych (wtedy nie było czegoś takiego jak „informatyka”, prędzej „komputerowa czarna magia”). W końcu założyłem uczelniany Drexel Computer Club, który pomógł mi rozpocząć karierę zarówno programisty, jak i wykładowcy.

LPI jeszcze poszerzył koncepcję klubów Linuksa, oferując darmowe materiały szkoleniowe i wskazując potencjalnym liderom klubów, jak w razie potrzeby uzyskać finansowanie na sprzęt dla uczestników.

Lubię oba te projekty, ale szczególnie cieszy mnie, że Upgrade to Linux narodził się w dniu, gdy porządnie mi się ulało przy pracownikach LPI.

Chwytaj wnerw.

maddog-2

Jon „maddog” Hall jest autorem, wykładowcą, informatykiem i jednym z pionierów Wolnego Oprogramowania. Od 1994 roku, kiedy po raz pierwszy spotkał Linusa Torvaldsa i ułatwił przeniesienie jądra na systemy 64-bitowe, pozostaje orędownikiem Linuksa. Obecnie jest prezesem Linux International®.

Autor: Jon „maddog” Hall

Aktualnie przeglądasz

Maj 2023 - Nr 231
LM231_May-2023

Top 5 czytanych

Znajdź nas na Facebook'u

Opinie naszych czytelników

Nagrody i wyróżnienia